Kolejne ważne decyzje
Byliśmy ostatnio u kilku znajomych zobaczyć jak im budowa idzie. Oni już są na etapie wykańczania (się) i kilka cennych rad uzyskałem.
1. Rezygnujemy z przyłącza gazu ziemnego.
Po wzięciu na szale kuchenki elektrycznej oraz gazowej wychodzi na to, że wbrew opiniom elektryczna czy indukcyjna o wiele drożej nie gotuje. Jedyny minus tych drugich, który mnie martwi to awaryjność tych kuchenek.
Co by nie było zbyt kontrowersyjnie. Biorąc pod uwagę cenę prądu i gazu (wraz ze wszystkimi opłatami) jest różnica na korzyść gazu, ale dołączając do tego jakość grzewczą, która dla kuchenki gazowej wynosi 50% a dla indukcyjnej 95% (szybciej gotuje) wychodzi niemal na to samo. I wcale nie potrzeba specjalnych garnków, udowodniono mi to na moich własnych oczach.
Żona już wybrała, choć jeszcze daleko droga :)
2. Wybieramy okna plastikowe
Byłem zdecydowany na okna drewniane, które udało mi się załatwić w bardzo dobrej cenie 520 za mkw. Gość robił okna dla mojego sąsiada, który bardzo sobie chwalił ich robotę. Jednak po odwiedzinach znajomych którzy okna mają od 7 lat i ząb czasu się jeszcze na nich nie odbił to ja pierdzielę malować co 5 może 7 latach okna drewniane. Wcale te plastki tak źle nie wyglądają. Dwie firmy, które biorę pod uwagę OKNOPLAS - Platninum z Krakowa oraz DAKO - Prestige z Nowego Sącza.
3. Otrzymaliśmy radę aby elektrykę zawsze ustalać z projektantem kuchni (o ile na takiego się decyduje ja byłem przeciwny ale baby mnie przekonały) unikniemy wielu przeróbek później.
Moi znajomi zrobili wyspę na środku kuchni i zapóźno opamiętali się o pociągnięciu do nie kabla. Wyobrażacie sobie kucie płytek tuż po ich zrobieniu! MASKARA